Na szczęście babeczka prowadząca nasz hotel (Five Roses) poleciła dwie dobre lokalizacje – „na pastę” i „na kawę”. Obie okazały się naprawdę super. W sumie to tylko te dwa miejsca mogłabym polecić biorąc pod uwagę wszelkie atrakcje Pizy. Oto adresy:
- Na pastę – IR TESAME (tuż przy "turystycznym moście") Polecam gnocchi z owocami morza, mniej ravioli z mięsem i sosem bolognese
- Na kawę – SALZA (Borgo Stretto, 46)
Piza była dla nas przystankiem w drodze powrotnej z Cinque Terre do Warszawy. Dlaczego od niej zaczynam? Bo to co najlepsze zawsze warto zostawić na koniec:)
Jak dotrzeć do Riomaggiore?
1. 1. Przelot Warszawa – Piza (z Modlina, który jest taaak daleko, że aż byłam zdziwiona) można w skrócie opisać jako „szybciej, szybciej”. Tanie linie nieustannie sprawiają na mnie wrażenie dość negatywne -> obrażone stewardessy, które wywracają oczami i są nieustannie w fazie „pms’owej”, Klima rozkręcona na -10 stopni bez opcji na zmianę jakąkolwiek, handel obwoźny itd. Nie ma sensu się nad tym rozwodzić.
2. 2. Lądujemy w Pizie i idziemy do autobusiku, który wiezie nas na dworzec kolejowy. Najpierw oczywiście kupujemy bilet na autobus – na lotnisku. Do autobusu wchodzi się tylko przednimi drzwiami i pokazuje bilet Panu kierowcy. Warto pamiętać o tym, żeby wyjąć coś ciepłego z walizki. W autobusie panuje arktyczny klimat.
3. 3. Po dojeździe na dworzec szukamy automatu z biletami, chyba, że macie czas na stanie w kolejce do tradycyjnego okienka. Uwaga! Są dwa rodzaje automatów więc tylko w jednym z nich uda się Wam kupić bilet do La Spezia Centrale gdzie musicie dotrzeć. Bilet powinien kosztować ok. 7 euro za osobę.
4. 4. Mając bilet, kasujemy go na dworcu zanim wsiądziemy do pociągu. Jest to o tyle istotne, żeby nie mieć problemów i nie płacić kary (ok. 40 euro) w pociągu.
5. 5. Do La Spezia Centrale jedziemy 1 godzinę i ok. 10min. Ponownie szukamy automatu i za 3 euro kupujemy bilet do Riomaggiore. Czas przejazdu to ok. 10min
6. Wysiadamy i ruszamy długim i śmierdzącym tunelem w stronę pięknej miejscowościJ
CDN.