1. Mąż / żona – dziecko w tym wieku jest w stanie ogarnąć nazewnictwo w zakresie mama/ tata, babcia / dziadek. Można je nauczyć, że Pani to żona a Pan to mąż ale powiązania pomiędzy tymi osobami. Taki maluch nie rozumie zasad zawierania małżeństwa tak samo jak nie rozumie kim jest kuzynka czy teściowa. Czasami słyszę jak mama czytając dziecku książeczkę ambitnie tłumaczy, że ta Pani jest drugą żoną tego Pana co się rozwiódł i teraz jest ojczymem… Nie ma to sensu. Naprawdę nie ma.
2. Śmierć – nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że dopiero 7 letnie dziecko rozumie pojęcie śmierci – jej nieodwracalnego charakteru. Mówiąc maluchowi, że „dziadek zrobił pac i zabił robaka a teraz wrzucimy go do ognia” robimy mu wielką krzywdę. Poznawczo tak małe dziecko nie jest gotowe na zderzenie z przemijaniem i umieraniem. Pozwólmy mu cieszyć się poznawaniem świata, niekoniecznie od tej jego „ciemnej” strony.
3. Szynka = Świnka – wiem, że zaraz podniosą się głosy wege-mamusiek, że dziecko musi wiedzieć od 2 miesiąca życia jak to zwierzęta potwornie cierpią w rzeźniach podczas podrzynania im gardeł. Nie odbieram nikomu prawa do decydowania o diecie / przekonaniach. Dziecko zje to co mu matka da, jeżeli jest w stanie żywić go bez mięsa niech to robi, niech tylko oszczędzi mu wylewania swoich żali związanych ze śmiercią niewinnych cielaków. 2-latek i tak nie będzie pikietował w obronie ich praw….
4. Bakterie / zarazki – „Nie dotykaj kibelka bo tam są straszne bakterie i będziesz chory”. Nigdy dziecko tego nie zrozumie. Dla niego to istna abstrakcja – istnieje coś czego nie widać a do tego jest bardzo groźne… Lepiej powiedzieć „Nie dotykaj bo to może być brudne” W ten sposób sugerujemy, że lepiej czegoś nie dotykać zaznaczając, że może być brudne. A to dziecko doskonale zrozumie
5. Religia / Kościół – moje dziecko podczas swojej pierwszej wizyty w kościele, która odbyła się tydzień temu z fascynacją krzyknęło „Patrz, Patrz – Pan Król”. Oczywiście miał na myśli księdza. Maluch nie jest w stanie zrozumieć, że chrzciny w których uczestniczył to religijny obrządek mający na celu zapalenie nadziei na zbawienie nad chrzczoną istotą.